Już od dłuższego czasu miałem zamiar pozbyć się części zawartości mojego portfela. Nie, nie chodzi o rozdawanie pieniędzy ;-) Doszło do tego, że trzymałem w nim 10 różnych kart, gotówkę, monety, yubikey, kilka wizytówek, a czasami nawet jakieś dodatkowe kartki, rachunki czy pendrive. W ten sposób portfel potrafił zrobić się dość duży i ciężki. Jakiś czas temu natknąłem się na informacje o mini portfelach, co mnie bardzo zainteresowało, jednak przez dłuższy czas nie mogłem znaleźć nic ciekawego i łatwo dostępnego. Raz miałem ochotę kupić jakieś etui na karty, innym razem coś większego, co mogłoby pomieścić nawet kilka monet, ale ciągle miałem na myśli aby było to jak najmniejsze. Dodatkowo chciałem mieć coś, co zabezpieczy moje karty przed skanowaniem RFID.
Kilka dni temu znajomy podrzucił mi link do portfeli Spocket. Spodobało mi się, zakupiłem wersję Spocket Mini Plus z zabezpiczeniem Stop RFID. Wyniosło mnie to 49zł + 6zł za przesyłkę. Są 4 rodzaje, ja wybrałem ten mniejszy z kieszenią na monety, na wszelki wypadek.
Mój poprzedni portfel miał wymiary 10.5 x 8.7 x 2.5cm. Wymiary zakupionego Spocketa to 8.7 x 6.7 x 1cm (1 centymetr w najgrubszym miejscu, bez kieszeni na monety miałby może 0.8cm). Jest różnica, no nie? Do tej pory czasami mam wrażenie, że zapomniałem portfela i szukam go po kieszeniach, bo nie czuję gdzie jest ;-) Zdjęcia poniżej.